Jak ktokolwiek mógł pomyśleć o czymś takim?»: Jakie szalenie dziwne funkcje były w samochodach z przeszłości?

W nowoczesnych samochodach mamy niesamowitą liczbę funkcji, które ułatwiają i poprawiają życie kierowców. Klimatyzacja, parktronic, GPS, podgrzewane fotele i wiele więcej. Ale czy są jakieś wyjątkowe i niezwykłe funkcje w dzisiejszych samochodach? We wczesnych dniach budowy samochodów producenci aktywnie eksperymentowali i instalowali w samochodach najbardziej dziwaczne i niejednoznaczne funkcje, o których teraz opowiemy.

Również na stronie https://istmira.com/drugoe-srednie-veka/14161-istorija-srednih-vekov-kratko.html można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o historii transportu i ludzi w średniowieczu i innych epokach.

Odtwarzacz płyt winylowych na pokładzie

Dziś możesz słuchać muzyki z telefonu, odtwarzacza mp3 lub zestawu stereo podczas jazdy do pracy. Ale 70 lat temu było to znacznie bardziej skomplikowane. W tamtych czasach ludzie słuchali piosenek z płyt winylowych.

Wraz z pojawieniem się płyt winylowych pojawiło się tak wielu miłośników muzyki, że w latach 50. samochody miały wbudowane odtwarzacze płyt winylowych. Amerykańska firma Chrysler była pierwszą, która na to wpadła. Był to niewielki odtwarzacz umieszczony pod radiem i połączony z nim przewodem.

Ze względu na jego niewielkie rozmiary, znalezienie odpowiednich płyt było niemożliwe, więc niektóre płyty winylowe zostały wyprodukowane specjalnie do słuchania w samochodzie. Co zrozumiałe, katalog dostępnych utworów był niezwykle ubogi. Ponadto, nagranie było raz po raz przerywane podczas pokonywania najmniejszych nierówności na drodze.

Dzwonek pod brodę, aby nie zasnąć za kierownicą.

W latach trzydziestych XX wieku pojawił się nietypowy system bezpieczeństwa, który miał budzić sennych kierowców. Pomysł polegał na przymocowaniu specjalnego dzwonka do podbródka kierowcy, a gdy ten zaczynał «dziobać» swój nos, dzwonek dzwonił głośno i budził zmęczonego właściciela samochodu.

Automatyczne pasy bezpieczeństwa

Tak, brzmi całkiem normalnie. Ani śladu dziwaczności. Ale mówimy o latach 70-tych, a w tamtych czasach pasy bezpieczeństwa były tylko dodatkową funkcją w samochodzie, za którą trzeba było dodatkowo zapłacić. A nawet ci, którzy mieli pasy bezpieczeństwa w swoich samochodach, woleli ich nie używać.

Aby lepiej chronić kierowców na autostradzie, wynaleziono automatyczne pasy bezpieczeństwa. Były one przymocowane do drzwi samochodu w taki sposób, że kierowca musiał przejść pod pasami, aby wsiąść za kierownicę. Po zamknięciu drzwi pasy automatycznie wracały do swojej pierwotnej pozycji i bezpiecznie blokowały osobę na siedzeniu. System ten był niezwykle niewygodny w codziennym użytkowaniu, więc wiele osób po prostu odcinało pasy.

Nawigator pokładowy w latach trzydziestych XX wieku

Trudno w to uwierzyć, ale w latach 30. kierowcy z powodzeniem korzystali z nawigacji pokładowej na długo przed GPS. Była ona oczywiście znacznie bardziej skomplikowana w obsłudze.

System nawigacji Iter Avto był komputerem trasy, który wykorzystywał długie rolki papierowych map. Mapa była przewijana za pomocą kabla podłączonego do prędkościomierza, więc prędkość mapy była proporcjonalna do prędkości samochodu. System działał dobrze podczas jazdy w linii prostej, ale jeśli kierowca skręcał w inną drogę, musiał ustawić odpowiednią mapę i ręcznie ustawić bieżącą lokalizację.

Mini bar w schowku na rękawiczki

Po zniesieniu prohibicji bary w USA rozkwitły, a koktajle stały się niezwykle popularne. W zamożnych powojennych latach 50-tych, kiedy nie było pasów bezpieczeństwa, a jazda samochodem kojarzyła się bezpośrednio z zabawą i prestiżem, minibary pojawiły się w samochodach. Na przykład w Cadillacu ’57 minibarek w schowku na rękawiczki był standardowym wyposażeniem samochodu. Strzały (shoty) były dobrze namagnesowane do otwartego schowka na rękawiczki i nie spadały.

Zewnętrzny schowek dla psa

W latach 30. samochód był luksusem, a sprzątanie sierści zwierząt z jego wnętrza nie należało do przyjemności. Wymyślono więc specjalne schowki dla psów, które umieszczano na podnóżku. W tamtych czasach wszystkie samochody miały szerokie podnóżki, wystarczy przypomnieć sobie filmy o gangsterach i od razu zrozumiemy o czym mówimy. Na tym stopniu umieszczano klatkę, w której jechał pies. Klatka zwykle miała okiennice, aby chronić psa przed deszczem i kurzem.