Kto ponosi odpowiedzialność za upadek drzewa na samochód: studium przypadku

W ostatnim czasie pogoda hojnie obdarzyła nas ulewnymi deszczami i porywistymi wiatrami, czego konsekwencją są zawalające się konstrukcje i upadające drzewa. Jak powinien zachować się właściciel samochodu w przypadku jego uszkodzenia, dobrze obrazuje przypadek, który niedawno miał miejsce w stolicy.

Podczas burzy drzewo spadło na samochód marki Mazda zaparkowany w pobliżu budynku mieszkalnego i spowodowało znaczne uszkodzenia. Drzewo należało do gminy, która podlega Wydziałowi Ulepszeń Dzielnicy. Właściciel samochodu złożył wniosek o odszkodowanie do organizacji usługowej Zhilishchnik, ponieważ to właśnie ta firma kontroluje stan terenów zielonych, w tym drzew zagrażających życiu i zdrowiu obywateli.

W związku z brakiem odpowiedzi ze strony zakładu energetycznego, właściciel uszkodzonego samochodu złożył pozew do Sądu Rejonowego, domagając się zwrotu kosztów naprawy samochodu w wysokości około 300 000 rubli. Sąd przyznał rację powodowi, ale obniżył kwotę z uwagi na zużycie samochodu.

Po otrzymaniu wyroku Sądu Okręgowego, firma serwisowa odwołała się do Sądu Miejskiego z wnioskiem o uchylenie decyzji poprzedniej instancji, uzasadniając to tym, że klęski żywiołowe są okolicznościami siły wyższej, za które nie ponosi odpowiedzialności, więc odszkodowanie za wyrządzoną szkodę nie wchodzi w rachubę.

W apelacji przedstawiciele spółki zarządzającej oświadczyli, że usunęli już powalone drzewo i nie znaleźli żadnych widocznych oznak wyschnięcia lub zniszczenia, które mogłyby spowodować jego upadek.

Sąd Miejski uchylił wcześniejszą decyzję Sądu Rejonowego, przyznając rację pozwanemu na tej podstawie, że uszkodzenie samochodu powoda było spowodowane warunkami atmosferycznymi, tj. siłą wyższą. Kolejną instancją, do której zwrócił się właściciel uszkodzonego samochodu, był Sąd Najwyższy.

Rada Sądownicza do Spraw Cywilnych Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej, zapoznając się z materiałami tej sprawy, ujawniła następujące uchybienia:

  • Sąd apelacyjny był zobowiązany do dokonania oceny prawnej kwestii, czy przedsiębiorstwa użyteczności publicznej były winne bezczynności i czy istniał związek przyczynowy między ich prawdopodobną bezczynnością a poniesionymi stratami;
  • Sąd Miejski nie zwolnił przedsiębiorstw użyteczności publicznej z ich ustawowego obowiązku udowodnienia, że zapewniły one terminową i regularną konserwację drzew znajdujących się w ich jurysdykcji;
  • z naruszeniem art. 79 Kodeksu postępowania cywilnego nie wszczęto ekspertyzy powalonego drzewa. Jednocześnie sąd odwoławczy nie wziął pod uwagę zdjęć powalonego drzewa przedłożonych wcześniej przez powoda, które wyraźnie wskazywały na oznaki gnicia rdzenia pnia.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, Sąd Najwyższy uchylił postanowienie Sądu Miejskiego, a sprawa została przekazana do dalszego rozpoznania. Jeśli właścicielowi samochodu uda się udowodnić, że firma «Zhilishchnik» nienależycie wykonała swoje obowiązki i nie wycięła zniszczonego drzewa na czas, możliwe będzie uzyskanie odszkodowania. Dlatego tak ważne jest przeprowadzenie ekspertyzy i udokumentowanie wszystkich okoliczności zdarzenia.