Nie zawsze trzeba jeździć wyłącznie po czystym i gładkim asfalcie. Czasami musimy wjechać w miejsca, w których możemy utknąć w piasku, błocie lub zaspach śnieżnych. Każdy kierowca powinien wiedzieć, że długotrwały poślizg może uszkodzić najważniejsze podzespoły i części samochodu.
Skrzynia biegów
Najbardziej niebezpieczny jest poślizg w samochodzie z przekładnią wariatorową: istnieje ryzyko uszkodzenia kół pasowych wariatora i zerwania jego pasków. Samochód z klasyczną automatyczną skrzynią biegów nie może być prowadzony w jednym miejscu przez dłuższy czas.
Taki samochód nie jest przystosowany do jazdy w terenie, zaspach śnieżnych i głębokim błocie. Poślizg znacznie skraca żywotność skrzyni biegów.
Najmniejsze, co może się zdarzyć, to przegrzanie skrzyni biegów.
Z reguły w takim przypadku kierowca widzi lampkę ostrzegawczą na desce rozdzielczej. W najnowocześniejszych samochodach elektronika może sama wyłączyć przegrzaną skrzynię biegów, aby uniknąć trwałego uszkodzenia.
W wyniku wzrostu temperatury oleju i oleju przekładniowego ciśnienie wewnątrz przemiennika momentu obrotowego wzrasta do wartości krytycznych. Tarcze cierne również pracują pod dużym obciążeniem.
Ze względu na fakt, że samochód nie rusza z miejsca, nie ma naturalnego przepływu powietrza przez skrzynię biegów, a płyn chłodzący zaczyna wrzeć wewnątrz obudowy.
Tworzą się w nim stałe lepkie frakcje, które następnie zatykają chłodnicę i kanały chłodzące. Skrzynia nie będzie już w stanie pracować w normalnym trybie, więc będzie wymagać kosztownego ponownego montażu i gruntownego czyszczenia.
Silnik
Aby «wydostać się» z błota, kierowca zmusza silnik do pracy na niedopuszczalnie wysokich obrotach. W takich warunkach pracy silnika układ chłodzenia nie jest w stanie poradzić sobie z obciążeniem. To z kolei powoduje przegrzanie jednostki i zagotowanie płynu niezamarzającego.
Przegrzanie powoduje deformację głowicy cylindrów, uszkodzenie zaworów i zerwanie paska rozrządu. A to prowadzi do kosztownej naprawy pojazdu.
Śnieżna zima zwiększa również zużycie głównych podzespołów maszyny. Często po obfitych opadach śniegu samochody grzęzną w zaspie tuż przy wejściu do domu. Niewielu kierowców rusza z miejsca z dobrze rozgrzanym silnikiem.
Przyspieszając na zimnym silniku, kierowca powoduje jego nieodwracalne uszkodzenie. Części układu napędowego nie są jeszcze dostatecznie nasmarowane do tak intensywnej pracy, a urządzenia oczyszczające spaliny szybko zawodzą. Im dłużej samochód stoi na nierozgrzanym silniku, tym szybciej zużywa się katalizator i uszkodzeniu ulegają ścianki cylindrów.
Kruche części plastikowe
Podczas poślizgu spod kół wylatują duże ilości brudu, piasku, żwiru i kamieni. Części nadwozia, takie jak progi, schowki, osłony przeciwpyłowe pod nadwoziem i błotniki, są narażone na uderzenia mechaniczne.
Z funkcjonalnego punktu widzenia części te mają za zadanie zatrzymywać niewielką ilość rozprysków wody i chronić samochód przed lekkimi zabrudzeniami. W nowoczesnych budżetowych samochodach osobowych pełnią one nawet bardziej funkcję dekoracyjną. Ochraniacze nadwozia wykonane są z kruchego plastiku i szybko ulegają zniszczeniu pod wpływem brudu i drobnych zanieczyszczeń lecących spod kół.
Uderzenia kamieni i kawałków lodu powodują ścieranie i pękanie plastiku. Podczas jazdy w zaspach śnieżnych brudna masa lodu przylega do szczelin między elementami ochronnymi a nadwoziem, co niszczy lakier pojazdu i prowadzi do powstawania ognisk korozji.