Malowanie felg bezpośrednio na samochodzie bez zdejmowania opon

Niedawno mój znajomy zapytał: «Ile kosztują nowe wytłoczone tarcze na moim samochodzie?». Odpowiedziałem, że około 600 rubli. Był bardzo zaskoczony i nie uwierzył mi. Jednak tak naprawdę nie kupiłem tarcz, a jedynie je pomalowałem, i to nie po raz pierwszy.

Na mojej Dyasatce «stały» tarcze szare, srebrne i czarne. Pierwsze to fabryczne wytłoczki z kolorem bazowym, drugie i trzecie są takie same, malowane w domu. To powiedziawszy, w obu przypadkach felgi wyglądały jak nowe. Co najważniejsze, podczas malowania nie pobrudziłem opon ani karoserii samochodu błotem.

Cała operacja kosztowała mnie 400-600 rubli, w zależności od miejsca malowania i jakości lakieru. Próbowałem malować na dwa sposoby. Taki tuning nie wymaga żadnych umiejętności i zajmie godzinę czasu osobistego.

Pierwszy sposób — malowanie w pudełku lub garażu. Pierwszy raz malowałem dyski na dziesiątce. W tym celu kupiłem farbę w zwykłym sklepie motoryzacyjnym, dwie puszki na raz, ale zajęło to około półtorej sztuki. Niektórym wystarcza jedna puszka.

Przejdźmy do samego procesu. Samochód został zaparkowany w garażu, a tarcze były już umyte. Ważne jest, aby dokładnie umyć koła przed rozpoczęciem pracy, w przeciwnym razie farba odpadnie wraz z kurzem lub brudem po pierwszej podróży. Lepiej jest również przejść przez środek do usuwania tłuszczu. Takie rozwiązania są sprzedawane wszędzie tam, gdzie sprzedawana jest farba. Możesz obejść się bez zwykłej «Wróżki». Nawiasem mówiąc, będzie potrzebny w dużych ilościach, więc lepiej kupić osobną butelkę do pracy.

Po oczyszczeniu i odtłuszczeniu tarczy należy pokryć przylegającą część gumy gęstą, nierozcieńczoną «Wróżką». Środek można nakładać za pomocą pędzla. Aby to zrobić, lepiej wcześniej wlać go do osobnego pojemnika. Na przykład w odciętej dolnej części plastikowej butelki. Nie oszczędzaj środka czyszczącego, możesz pokryć całą zewnętrzną część opony, od początku krawędzi tarczy.

Następnie weź puszkę i ostrożnie nałóż warstwy farby. Rozpylaj go konsekwentnie, w kilku warstwach. Przejść 2-3 razy, pozwalając farbie zastygnąć. Nypel opony można zabezpieczyć małą rurką. Ja miałem w garażu kawałek miedzianej rurki o średnicy około 10 cm. Zdjąłem go dopiero po całkowitym wyschnięciu farby.

Lepiej jest pozostawić farbę na około półtorej godziny, nawet jeśli wydaje się sucha w dotyku po 15 minutach. Następnie należy przetrzeć opony zwykłą wodą, aby spłukać produkt. Nagromadzona farba, jeśli występuje, zejdzie wraz z mydłem. Zdejmij zabezpieczenie z nypla i ciesz się rezultatem. Główna zasada: ta metoda nadaje się do zamkniętych i niewentylowanych pomieszczeń, w przeciwnym razie małe cząsteczki farby mogą latać i dostać się na ciało.

Inna metoda jest odpowiednia dla ulicy. Jest trochę droższa, ale efekt nie jest gorszy. Użyłem go, gdy po raz drugi pomalowałem tarcze na czarno. Tak się złożyło, że nie miałem w tym momencie garażu i cała operacja malowania odbyła się na ulicy.

Najpierw dobrze umyłem tarcze szczotką i szmatką i wyczyściłem plamy rdzy drobnym papierem ściernym. Odtłuściłem wszystko specjalnym preparatem. Następnie kupiłem go w dziale farb i lakierów, w tym samym miejscu, w którym kupowałem farbę w sprayu.

Każde koło zostało oklejone taśmą malarską wokół krawędzi obręczy tarczy i gumy. Wyciąłem również specjalny szablon z dużego kartonu, aby dopasować go do rozmiaru tarczy. Został on przyklejony na małych kawałkach taśmy dwustronnej tak, że okrągły otwór otwierał dostęp do tarczy, a reszta dużej części kartonu zakrywała oponę i część karoserii. Na wszelki wypadek na wystające części nadwozia zarzuciłem stare prześcieradło. Na zewnątrz było trochę wiatru i farba mogła zostawić zacieki na błotnikach lub drzwiach.

Następnie pomalowałem tarczę według starej metody. W kilku warstwach. Tym razem pozwoliłem farbie wyschnąć przez około 5 godzin, a następnie usiadłem za kierownicą. Byłem zadowolony z efektu. Tak jak poprzednim razem, farba leżała idealnie na tarczy. Koła wyglądały jak nowe, a na oponie czy karoserii nie było ani śladu farby. Taki sposób kosztował około 600 rubli.

W ten sposób można pomalować własne tarcze nie gorzej niż w zakładzie produkcyjnym lub serwisie.